Hosting

DARMOWY BLOG CZY PŁATNY HOSTING?

Jak już wiemy, istnieją dwa typy hostingu, darmowy i płatny. Czemu typy? Przecież i jedno i drugie to hosting. Otóż owszem, hosting to hosting, nieważne czy darmowy czy bezpłatny. Tak pewnie myśli każdy po przeczytaniu samej definicji hostingu.

Prawda jest taka, że obie opcje tak bardzo różnią się od siebie, że z powodzeniem można by było im nadać odmienne nazwy. Otóż, za darmowy hosting jak wiadomo nie płacimy nic. Jednak jest pewien haczyk.

Dostawca darmowego hostingu nie jest organizacją charytatywną i w jakiś sposób musi rekompensować swoje koszty i jeszcze zarobić na prowadzonej działalności aby miała sens.

Ograniczenia darmowych hostingów

Przechodząc do sedna, oczywiście istnieje mnóstwo darmowych usług hostingowych, jednak niemal wszystkie posiadają tak drastyczne ograniczenia, które wręcz uniemożliwiają lub bardzo utrudniają korzystanie z ich usług do celów komercyjnych lub nawet nieco bardziej wybiegających ponad absolutne minimum.

Ponadto zakładając stronę lub nawet blog na bezpłatnym serwerze należy liczyć się z tym, że będziemy musieli umieszczać na niej reklamy usługodawcy, jego sponsorów, sponsorów jego sponsorów etc.

W Internecie często można natrafić na strony internetowe założone właśnie na takich bezpłatnych serwerach. Zazwyczaj przebicie się przez lawinę reklam na stronie do właściwej treści serwisu staje się niezwykle uciążliwe, dodatkowo sam układ strony i jej wygląd upstrzony jest dziesiątkami mniejszych lub większych reklam.

Oczywiście nie ma nic złego w reklamach branżowych np. firm komputerowych na stronach tematyką związanych z komputerami i elektroniką, jednak ich nadmiar i przesadna różnorodność tematyczna sprawia, że taka strona w oczach klienta czy czytelnika staje mało czytelna i atrakcyjna, ale również mało profesjonalna i po prostu… tania.

Wady darmowego hostingu

Niestety reklamy nie są jedynym minusem darmowych hostingów, często takie serwery są wolne i bardzo przeciążone. W efekcie działające na nich witryny ładują się długo. Powolne ładowanie witryny to nie tylko frustracja użytkowników ale również niższe miejsca w rankingu Google. Wyszukiwarki bowiem promują witryny działające ekspresowo.